Krem z groszku (źródło: pinterest)
Chyba nic tak nie kojarzy się z wiosną, jak kolor zielony. Aby szybciej przywołać upragnioną porę roku, od jakiegoś już czasu z upodobaniem gotuję dania i potrawy w kolorze soczystej zieleni. Naiwnie wierzę, że dzięki temu, wiosna zagości u nas szybciej, niż miała to w planach 😉
Nie tak dawno temu, w jednej z kobiecych gazet, natrafiłam na dość interesujący, a co najważniejsze dziecinnie prosty przepis na krem z groszku (o tej porze roku z groszku mrożonego). Sama nie wiem, co mnie natchnęło do tego, by przepis zrealizować, gdyż nigdy wcześniej nie byłam fanką zielonych kuleczek. Co więcej, starałam się unikać ich jak ognia. Chyba zrobiłam to dla mojej mamy, która od kilku już tygodni powtarzała mi, że zjadłaby krem groszkowy. No ale jak już zrobiłam zupkę, to nie mogłam jej nie spróbować. Efekt? Zakochałam się! W zupie oczywiście. Nigdy nie przypuszczałam, że groszkowe danie może tak genialnie smakować. A jednak. Zupa krem jest lekko słodka, a jednocześnie troszkę ostra (za sprawą dodania do niej sporej ilości pieprzu). Idealnie gładka nie wyszła, gdyż mój groszek nie chciał poddać się zblendowaniu, ale w niczym to nie przeszkadza.
Co ciekawe, ten niewinny kremik jest niesamowicie pożywny. Po jednym talerzu miałam już dość i przez długi czas nie miałam potrzeby sięgania po nic do jedzenia. Co by nie mówić, na pewno warto spróbować. Smacznego!!!
Zupa krem z zielonego groszku (źródło: pinterest)
Składniki:
– paczka mrożonego groszku
– 1 cebula
– 1 duży ziemniak (ewentualnie 2 małe)
– 1 litr bulionu warzywnego
– 2 łyżki masła
– sól, pieprz
– do dekoracji: wędzony łosoś, kwaśna śmietana
Sposób wykonania:
W dużym garnku rozgrzewam masło, a następnie podsmażam na nich cebulkę. Gdy ta będzie lekko rumiana, dodaję do niej pokrojonego w kostkę ziemniaka. Chwilę podsmażam, a następnie całość zalewam bulionem. Doprowadzam do wrzenia. Dodaję groszek i gotuję, aż warzywa będą miękkie.
Blenduję na gładką (w miarę możliwości) konsystencję. Przyprawiam solą i pieprzem i gotowe. Krem można podawać z groszkiem ptysiowym lub plastrem wędzonego łososia i kleksem z kwaśnej śmietany.
