źródło: makro.pl
Owoce morza – temat rzeka. Przynajmniej dla mnie. Mogłabym o nich rozmawiać godzinami. Uwielbiam je w każdym wydaniu i podaniu. Najczęściej na moim stole lądują krewetki (mam bzika na ich punkcie), ale w ostatnim czasie równie popularne stały się ośmiornice. Dzięki temu, że obecnie są łatwo dostępne i można je nabyć bez najmniejszego problemu, możemy się nimi raczyć na okrągło. A raczyć się ośmiornicami na pewno warto. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że ośmiornice posiadają wyjątkowo dobre, jędrne mięso. Poza tym, dobrze przygotowane, są prawdziwą ucztą dla podniebienia. Warto również dodać, że ośmiornice są szalenie wartościowe. To nie tylko jakaś tam fanaberia, którą zaczerpujemy z kuchni światów. To także naprawdę pełnowartościowy produkt, który obfituje w łatwo przyswajalne białko i substancje odżywcze. Ośmiornice najlepiej smakują w wersji przetworzonej – marynowane, pieczone, smażone lub gotowane. W dzisiejszym poście podzielę się z Wami dość prostym przepisem na sałatkę z ośmiornic.
Potrzebujemy:
– ośmiornica (najlepiej już oczyszczona)
– 1kg ziemniaków
– 2 ząbki czosnku
– 1 łyżka miodu
– 7 łyżek dobrej oliwy z oliwek
– 3 łyżki soku z cytryny
– 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
– pieprz mielony
Przygotowanie:
Ośmiornicę dusimy do miękkości około 1,5 godziny w zamkniętym garnku z dodatkiem oliwy, natki pietruszki i czosnku. Gdy będzie gotowa, wyjmujemy ją z garnka i kroimy na mniejsze części. Nie pozbywamy się wywaru!!!
Ziemniaki dokładnie czyścimy (nie obieramy ze skórki) i gotujemy do miękkości. Gdy będą gotowe, kroimy je na mniejsze kawałki.
Przygotowujemy sos do sałatki. W tym celu mieszamy ze sobą oliwę z oliwek, sok z cytryny, miód i pieprz. Dodajemy około 3 łyżek wywaru, w którym gotowała się ośmiornica.
Ziemniaki razem z ośmiornicą układamy na talerzu. Całość obficie polewamy przygotowanym wcześniej sosem. Smacznego!!!
