Nie ma chyba polskiego domu, w którym na stole nie gościłyby mielone! Doskonale pamiętam niedzielne obiadki, kiedy to na talerzu główną rolę odgrywał kotlet mielony, a towarzyszyły mu ziemniaki i młoda kapustka. Niby dobre, ale czy do końca zdrowe? Mnie na pewno na zdrowie to nie wyszło. A co powiecie na nieco zdrowszą, bardziej lekkostrawną i mniej kaloryczną wersję kotletów? Zamiast mięsa mielonego w roli głównej kasza gryczana… Pychota!
Takimi kotletami z kaszy gryczanej możecie zajadać się do woli. Są sycące i zdrowe. Kasza gryczana to przede wszystkim duża ilość wartościowego błonnika. To także mnóstwo białka roślinnego i bogactwo witamin. Nie wiem czy wiecie, ale kasza gryczana w swoim składzie zawiera rutynę, która ułatwia wchłanianie witaminy C i pomaga wzmacniać naczynia krwionośne. Zawiera również największą ilość witamin z grupy B. Spośród wszystkich kasz jest także najbogatsza w potas, fosfor, wapń, magnez i sód.
To co, dacie się skusić?
PS. Ja takie kotleciki spożywam w towarzystwie warzyw. Wam polecam podawać je razem z ulubionym sosem i ziemniaczkami 🙂
Składniki:
– 1 szklanka kaszy gryczanej (250ml przed ugotowaniem)
– 300g pieczarek
– 2 jajka
– bułka tarta (do środka 2-3 łyżki i kilka do obtoczenia kotletów)
– oliwa lub olej (ja używam oleju ryżowego)
– pęczek natki pietruszki lub szczypiorku
– majeranek (około 1 łyżeczki)
– sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Kaszę gotujemy na sypko w lekko osolonej wodzie. Po ugotowaniu studzimy. Pieczarki myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach, a następnie lekko osolone dusimy na oliwie.
Do miski wrzucamy kaszę, pieczarki, jajka, 2-3 łyżki bułki tartej, posiekaną natkę lub szczypiorek, majeranek, sól oraz pieprz. Całość dokładnie mieszamy tak, aby wszystkie składniki ładnie się ze sobą połączyły.
Formujemy niewielkie kotleciki. Oprószamy je bułką tartą i smażymy na oliwie lub oleju.