kw. 29

Aoshima – japońska wyspa kotów

Coraz więcej osób decyduje się na wyjazdy, które naprawdę pozwalają poznać świat. Można nawet powiedzieć, że w dobrym tonie są podróże do miejsc, które nie mają nic wspólnego z turystycznym mainstreamem, kurortami, metropoliami. Dla amatorów egzotyki, kultury Wschodu bardzo ciekawym kierunkiem są niewielkie wyspy na Pacyfiku – niezwykły kraj jakim jest Japonia.

Fot: Reuters

Fot: Reuters

Oczywiście kiedy myślimy o Japonii w kategoriach turystycznych, krajoznawczych, natychmiast pojawiają się skojarzenia takie jak ogromne, nowoczesne Tokio czy też historyczne Hiroszima i Nagasaki albo znane z olimpiady Sapporo. Dużym zainteresowaniem cieszą się także uzdrowiska termalne, z których słynie Kraj Kwitnącej Wiśni. Warto jednak wiedzieć, że jednym z wielkich „turystycznych przebojów” w Japonii jest maleńka wysp – Aoshima, która co ciekawe, nie ma praktycznie żadnego zaplecza turystycznego.

Goście odwiedzający Aoshimę twierdzą, że zajmuje ona terytorium porównywalne do wielkich centrów handlowych. Nie ma tu restauracji, sklepów, hoteli. Zresztą mieszkańców też jest tu niewielu i są to przeważnie mocno wiekowi emeryci. Nasuwa się zatem pytanie jakiż to magnes przyciąga na tę opuszczoną wysepkę tak wielu turystów. Odpowiedź jest zaskakująca. Aoshima znana jest jako… wyspa kotów. Podobno na jednego mieszkańca wyspy przypada nawet 5-6 dziko żyjących kotw. Przy czym stwierdzenie „dziko żyjące” nabiera na tej wyspie zupełnie nowego znaczenia, ponieważ to właśnie dumne czworonogi są główną atrakcją zapomnianej wysepki. Wiele lat temu koty zostały sprowadzone „do pracy”, aby rozwiązać problem nadmiernej populacji myszy. Można powiedzieć, że tak rozpoczęła się kocia dynastia i panowanie tych inteligentnych zwierząt.

Turyści przyjeżdżają tu nacieszyć się towarzystwem kotów różnych ras, kolorów i wielkości. Planując wyjazd na tę niezwykłą wyspę nie nastawiamy się raczej na turystyczne atrakcje, ale na pewno niezbędne będą przysmaki, kocie rarytasy, pyszny pokarm dla kota. Dobrym pomysłem mogą być niemalże królewskie dania dla kotów z serii Gourmet. Już same nazwy zobowiązują do najlepszych smaków – Gourmet Gold, Gourmet Perle, Gourmet a la Carte… Można powiedzieć, że propozycje takie jak mus z mięsa albo z ryby, delikatne fileciki z warzywami czy Gourmet a la Carte z pstrągiem i marchewką a la Julienne, nie wyglądają wcale jak pokarm dla kota. Przypominają raczej menu dobrej restauracji. A zatem jest to jak najbardziej odpowiedni wybór na poczęstunek dla kotów, które zapanowały nad japońską wyspą.

Fot: gourmet-kot.pl

Fot: gourmet-kot.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.