Niezwykle istotne zagadnienie, jakim jest podróż z ulubionym zwierzakiem obejmuje oczywiście także urlop czy wycieczkę z kotem. Choć niewątpliwie jest to zdecydowanie rzadziej praktykowana opcja.
Dlaczego rzadziej zabieramy naszego miauczącego ulubieńca na wakacje czy ferie? Przede wszystkim z uwagi na słynny koci charakter. Te niezależne stworzenia nie potrzebują aż tak bardzo naszego towarzystwa i opieki non stop, jak dzieje się to w przypadku psów. Dlatego bez problemów możemy zostawić ulubieńca w domu na czas urlopu, oczywiście zapewniając mu opiekę sąsiada, rodziny czy przyjaciela. W serwisach skupiających kociarzy, np. na forum Purina, znajdziemy wiele porad na ten temat (kliknij). Jak zorganizować opiekę nad pupilem na czas wyjazdu, jak często koci opiekun powinien odwiedzać pupila w „wolnej chacie”. Na czas wyjazdu należy zapewnić kotu żywienie, zawsze świeżą wodę oraz czystą kuwetę. Tak naprawdę większości kotów taka opieka wystarcza, oczywiście w krótkim okresie urlopowych eskapad.
Warto czytać „kocie” serwisy, porady miłośników tych pięknych zwierząt (np. na forum Purina), aby poznać ich zwyczaje i charakter. Dzięki temu dowiemy się, że podróż z kotem bywa wyzwaniem również z uwagi na to, iż te piękne zwierzęta są mocno związane z miejscem, w którym żyją. A zatem wyjazd w nowe, nawet najpiękniejsze okoliczności, to dla nich nie lada stres.
Mimo to urlop, ferie w kocim towarzystwie mogą być wielką frajdą. Pod warunkiem że zapewnimy przyjacielowi odpowiednie warunki w czasie podróży, na miejscu. Zadbamy o jego bezpieczeństwo, wygodę oraz menu. Oczywiście przewozimy ulubieńca w bezpiecznym transporterze. Nie chodzi tu tylko o rozmiar i estetykę. Na forum Purina czytamy m.in., że wybierając transporter należy zwrócić szczególną uwagę na zamknięcie. Energiczny, sprytny kociak w stresie potrafi poradzić sobie z mało skutecznym zamkiem. W czasie podróży kot powinien mieć wodę do picia, ulubiony kocyk i możliwość załatwienia swoich potrzeb. Zabieramy książeczkę z aktualnymi szczepieniami oraz stosowny zapas ulubionej kociej karmy.
Na miejscu pilnujemy przyjaciela, ponieważ w nowym otoczeniu ryzyko ucieczki i zaginięcia jest naprawdę duże.