Pizza, wiadomo, danie narodowe w większości krajów. Jej prostota wyparła wiele tradycji, a i ona dostosowała się do lokalnych warunków (patrz: tłuścioch amerykański o spodzie na 3 cm).
Source: culinarycovers.com via Tam on Pinterest
Fanom tego dania polecam zawitać na prawą stronę Wisły, na ulicę Zwycięzców. Jest tam niepozorna pizzeria o pasującej do architektury nazwie „Na Winklu”. Lokal jest nieduży, ale klimatyczny. Wyposażony wprawdzie dość dziwnie, niby na surowo – tu rura wystaje, tam stary plakat, pajęczyna, stoły jak z domu mojej babci – ale całość miło się komponuje. A co najważniejsze – pizza jest przepyszna! Mają też oczywiście różne tam makarony i sałatki. Pan kucharz pracuje na naszych oczach, można puścić mu oko. W lecie powierzchnia lokalu powiększa się o ogródek, zimą w porze obiadowej warto zarezerwować stolik.
1 ping