Lubimy podjadać i lubimy sobie pochrupać. Niestety, dietetycy biją na alarm i ostrzegają nas przed podjadaniem między posiłkami. Ponoć takie podjadanie nie przynosi niczego dobrego. Głównie odbija się na naszej sylwetce. Chyba, że… wyrobimy w sobie zdrowe nawyki i zamiast niezdrowego podjadania, zaserwujemy sobie zdrowe! Przecież przekąski – przekąskom nierówne. Zamiast kalorycznych batonów czy tuczących ciast, warto wybrać orzechy i orzeszki.
Małe – wielkie zdrowie
Orzechy to przekąska pyszna, pożywna i zdrowa jednocześnie. Cała paleta orzechów, a więc orzeszki ziemne, włoskie, pistacje, nerkowce, migdały to produkty bogate w białko i zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe. To także cenne źródło błonnika pokarmowego, który podkręca metabolizm i działa na jelita niczym miotełka, wymiatając to, co szkodliwe.
Orzeszki ziemne (tutaj), nerkowce, orzechy włoskie i brazylijskie stanowią świetną alternatywę dla tuczących i niezdrowych chipsów, krakersów czy paluszków. Można je bezkarnie podjadać podczas oglądania filmów, meczów i spotkań z przyjaciółmi.
Wbrew powszechnej opinii, orzechy nie tuczą i nie powodują gromadzenia się tkanki tłuszczowej. Jak to możliwe? Fakt – posiadają one dość dużo kalorii, jednakże dzięki zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych i składników mineralnych, nie wpływają negatywnie na figurę.
Dla każdego coś dobrego
Orzechy to wdzięczna przekąska. Co do tego, nie ma żadnych wątpliwości. Fani orzechowych smakołyków, mają całą paletę orzeszków do wyboru. Amatorzy słonych przekąsek mogą sięgać po tradycyjne orzeszki ziemne solone. Kobiety, które zazwyczaj dbają o smukłe kształty bardziej niż ktokolwiek inny, też nie muszą rezygnować z pysznych przekąsek. Wystarczy, że sięgną po orzeszki ziemne bez soli i prażone bez tłuszczu. Fani oryginalnych smaków z kolei, mogą sięgać po orzeszki smakowe (np. o smaku papryki lub miodu), które na pewno urozmaicą każdy wieczór.