Dziś mam dla was danie iście egzotyczne. Szakszuka ( z tłumaczenia wielki bałagan) to specjał kuchni tunezyjskiej. Danie podawane jest także w Egipcie, Maroku oraz Izraelu. Potrawa składa się z jajek, pomidorów, cebuli i opcjonalnie papryki. Jest szalenie prosta w przygotowaniu, gdyż wszystko przygotowuje się na jednej patelni i obłędnie smaczna. Ja swoją przygodę z szakszuką rozpoczęłam stosunkowo niedawno. Sama nie wiem, jak mogłam wcześniej nie znać tego dania. Potrawę najczęściej podaje się na śniadanie, aczkolwiek ja lubię od czasu do czasu zaserwować ją sobie na obiad. Jeśli i wy nie mieliście wcześniej okazji spróbować szakszuki, jak najszybciej nadróbcie zaległości. Naprawdę warto!
Składniki:
– 2 jajka
– 2 pomidory
– pół łyżki masła
– ząbek czosnku
– sól, pieprz
– szczypta oregano
Przygotowanie:
Pomidory należy sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kosteczkę. Na niedużej patelni rozpuszczamy masło, a następnie wrzucamy na nie starty czosnek i chwilę podsmażamy. Gdy czosnek będzie rumiany na patelnię wrzucamy pomidory. Doprawiamy solą, pieprzem i oregano. Mieszamy. Całość smażymy przez około 4 minuty, ale już bez mieszania. W przeciwnym razie z pomidorów zrobi się przecier, a tego nie chcemy. Do podsmażonych pomidorów z czosnkiem wbijamy jajka. Przykrywamy i gotujemy przez 3 minuty. Chodzi o to, aby białka ładnie nam się ścięły. Danie podajemy ze świeżą bagietką. Najlepiej smakuje jedzone prosto z patelni. Smacznego!!!