Ci, co zaglądają do mnie regularnie wiedzą, jak bardzo cenię sobie zdrowsze wersje ulubionych słodyczy. Z wypiekami na twarzy zajadam się ciastem z fasoli lub cukinii. Uwielbiam ciasteczka z ciecierzycy i daktylowe batony. Moim ostatnim odkryciem jest ciacho z buraków. Z początku podchodziłam do niego z wielką ostrożnością. Dziś nie wyobrażam sobie bez niego weekendu. Ciacho z buraków przypomina trochę te z czerwonej fasoli. Jednakże jest od niego bardziej wilgotne i puszyste. Jeśli próbowaliście fasolowych wypieków, buraczane ciasto na pewno przypadnie wam do gustu. Naprawdę warto spróbować. Ciacho z buraków sprawdzi się na drugie śniadanie i na podwieczorek. Będzie fajnym dodatkiem do popołudniowej kawy. I co najważniejsze – nie pójdzie nam w bioderka 🙂
Składniki:
– 500g ugotowanych buraków
– 2 łyżki kakao
– 2 łyżki oleju kokosowego (nierafinowanego)
– 3 łyżki mąki kokosowej
– 3 jajka
– 3 łyżki ksylitolu
– 2 łyżeczki pdp
– 50g gorzkiej czekolady
Sposób wykonania:
Ugotowane buraki kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do miski. Dodajemy pozostałe składniki, poza czekoladą. Całość bardzo dokładnie blendujemy na gładką masę. Masę przelewamy do foremki (u mnie niewielka keksówka). Do ciasta wciskamy kawałki gorzkiej czekolady. Pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 180 stopni. Smacznego!!!
