Krem z dyni (źródło: pinterest)
W dyni zakochałam się jakieś trzy lata temu. Od tego czasu nie potrafię bez niej żyć. Dosłownie! I mimo, że lato żegnam ze smutkiem na twarzy, to jednak gdzieś tam w środku po cichu cieszę się z nadejścia sezonu jesiennego. Dlaczego? Bo już z początkiem września na pobliskich bazarkach i straganach główną rolę odgrywać będzie dynia. Będzie można czarować z niej rozmaite pyszności. Na pierwszy ogień (jak co roku) pójdzie u mnie krem z dyni. Później pewnie skuszę się na dyniowe ciasto i muffiny. Kto wie, może uraczę się także dynią w wersji pieczonej, która jest wdzięcznym tematem, np. do makaronów.
Jak już wcześniej wspomniałam, pomarańczowe warzywo należy do moich ukochanych. Żeby nie być gołosłowną wybrałam się dziś na bazarek i zakupiłam 2 kilogramowe cudo. Zanim jednak pobiegnę do kuchni przyrządzić aromatyczny i rozgrzewający krem z dyni – idealny na obecnie panującą pogodę, podzielę się z wami przepisem. Kto wie… może też zechcecie rozpieścić zmysły i ciało czymś smacznym i pożywnym 🙂
Krem z dyni przygotowuje się dość szybko. Najgorsze jest obranie dyni. Jeśli z tym się uporacie, wszystko inne pójdzie gładko. Zupka jest lekko pikantna, jednakże jej ostrość możecie sami dowolnie modyfikować, zgodnie z indywidualnymi preferencjami. Zawartość imbiru w zupie powoduje, że nasz organizm doskonale się rozgrzewa. Zawartość mleka kokosowego dodaje zupie egzotycznego smaczku.
Składniki:
– 1kg dyni
– 2 ziemniaki
– 1 duża cebula
– 3cm kawałek imbiru
– 2 czubate łyżeczki curry
– ok. 2 litrów bulionu warzywnego
– sól, pieprz
– 1 szklanka mleka kokosowego
– olej do smażenia (ja użyłam ryżowego)
Sposób przygotowania:
Dynię i ziemniaki obieramy ze skórki. Płuczemy i kroimy w kostkę. Cebulę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. Imbir drobno siekamy. W dużym garnku rozgrzewamy olej. Wrzucamy cebulę i smażymy, aż lekko się zarumieni. Dodajemy imbir i ziemniaki i jeszcze chwile smażymy. Po chwili wrzucamy dynię. Oprószamy ją curry. Smażymy około 5 minut, a następnie zalewamy bulionem. Doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy około 20 minut aż dynia i ziemniaki zrobią się miękkie. Na koniec dolewamy mleko kokosowe. Zestawiamy z ognia i blendujemy. Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni lub groszkiem ptysiowym. Smacznego!!!
