chlebek bananowy (źródło: pinterest)
Wiele osób będących na diecie unika spożywania chleba. Bardzo niesłusznie. Chleb jest źródłem węglowodanów złożonych, które odgrywają ważną rolę w zdrowej diecie. Chcąc zrzucić kilka kilogramów, nie musicie unikać pieczywa. Po prostu jasne i pszenne pieczywo zastąpcie pieczywem razowym lub bananowym. Ten ostatni jest naprawdę genialnym wynalazkiem. Świetnie smakuje na słodko – z ulubionymi powidłami, dżemem lub masłem orzechowym. I co najważniejsze – jest całkowicie bezglutenowy, a więc może być śmiało spożywany przez osoby z nadwrażliwością na gluten.
W upieczeniu chlebka bananowego nie ma żadnej filozofii. Czynność ta nie jest trudna pod żadnym względem. Co więcej – pieczenia domowego chleba może być całkiem fajną zabawą dla całej rodziny. Chleb najlepiej smakuje zaraz po upieczeniu. Odpowiednio przechowywany będzie cieszył swym smakiem przed dłuższy czas. Już teraz mówię Wam smacznego!
Składniki:
– 1 szklanka mąki ryżowej
– 1 szklanka mąki gryczanej
– 3 dojrzałe banany
– 1/4 szklanki oleju
– 1/3 szklanki siemienia lnianego
– 1/4 cukru (u mnie jest to cukier trzcinowy)
– 1/2 szklanki mleka (z powodzeniem możecie użyć mleko roślinne)
– 1 i 1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
– szczypta soli
Sposób wykonania:
Banany obieramy i blendujemy na gładkie puree. Wszystkie suche składniki: mąki, siemię lniane, proszek do pieczenia, sól, cukier umieszczamy w jednej misce i dokładnie mieszamy do połączenia składników.
W osobnej misce umieszczamy składniki mokre: mleko, olej, puree bananowe. Mieszamy. Przelewamy je do składników suchych i całość raz jeszcze mieszamy łyżką.
Gotowe ciasto przelewamy do foremki wysmarowanej masłem i obsypanej mąką i wstawiamy do rozgrzanego (do 180 stopni) piekarnika. Pieczemy przez około 50-60 minut. Gotowość chlebka sprawdzamy przy pomocy drewnianego patyczka. Gdy patyczek nie będzie się kleił to znak, że chlebek jest gotowy.
